Ludzie na całym świecie coraz
chętniej dokonują zakupów przez Internet. Wciąż wzrastające tempo życia
sprawia, że nie mamy czasu na chodzenie po tradycyjnych sklepach i ryzyko, że
nie znajdziemy tam tego, czego szukamy. Wielu z nas woli kupić nowy telewizor
czy buty w sieci, gdyż jest to po prostu bardziej wygodne. Okazuje się jednak,
że droga od wejścia na stronę do kliknięcia w przycisk „kup” jest dłuższa niż
mogłoby się wydawać. Na to, czy w ogóle zdecydujemy się zapoznać z ofertą
i cenami ogromny wpływ ma… przyjazny layout.
- Internetowy klient niczym
nie różni się od tego tradycyjnego. Jeżeli wchodzimy do sklepu z odzieżą
i nie możemy się odnaleźć, nie wiemy, gdzie jest dział męski, a gdzie damski,
często zmieszani wychodzimy z niego po kilku sekundach. Podobnie jest w sieci.
Jeżeli internauta musi zastanawiać się, w co kliknąć, aby osiągnąć konkretny
efekt, możemy być niemal pewni, że właśnie straciliśmy klienta – mówi Piotr
Sobieszczak, jeden z twórców aplikacji Analyzeo służącej do badania zachowań
użytkowników stron internetowych.
Tę tezę potwierdza
econsultancy.com, portal doradczy dla marketerów i pracowników e-commerce.
Zgodnie z jego informacjami aż 88 proc. internautów raczej nie wróci na stronę,
która zraziła ich do siebie przy pierwszym kontakcie.
Skuteczny marketing online
możliwy jest dopiero wówczas, gdy poznamy naszego użytkownika
i sposób, w jaki porusza się po stronie. – Wiedza o tym, w co klika, jak i
dlaczego, ma kluczowe znaczenie, gdyż pozwala nam wprowadzić takie zmiany, by
strona jak najbardziej odpowiadała jego przyzwyczajeniom i oczekiwaniom. W przypadku e-commerce przekłada się to na
większą sprzedaż – przekonuje Michał Strzelczyk, doświadczony programista i
pomysłodawca Analyzeo. Portal uxteam.com skupiający ekspertów od
funkcjonalności stron internetowych oszacował, że każdy dolar zainwestowany w
ulepszenie witryny może się zwrócić nawet stukrotnie.
Analyzeo powstało właśnie po
to, by pomóc właścicielom stron internetowych poznać swoich użytkowników.
Ogromną zaletą tej aplikacji jest fakt, że jest ona wyjątkowo prosta w użyciu,
dzięki czemu mogą z niej korzystać także osoby niemające specjalistycznej
informatycznej wiedzy. Również raporty generowane przez Analyzeo nie sprawiają
problemów z odczytaniem. Opierają się na kolorowych mapach (m.in. mapa ciepła,
mapa przewijania), przedstawiających informacje zgodnie z zasadą: im cieplejsza
barwa, tym większy ruch. W ten sposób na pierwszy rzut oka widać, które miejsca
na stronie cieszą się największym zainteresowaniem, a które są całkowicie
pomijane. Wiadomo więc np., gdzie powinny się znaleźć najważniejsze informacje.
Warto zadbać o funkcjonalność
strony internetowej. W sieci bowiem sprawdza się stara prawda, że jak cię
widzą, tak cię piszą. Szkoda ryzykować utratę klientów, przyjmując założenie,
że najważniejsza jest wyłącznie treść. Wielu internautów nie zdąży się nawet z
nią zapoznać, bo w chwili napotkania pierwszego problemu w użytkowaniu, opuści
naszą stronę. Nie dość, że na tej podstawie nasza firma zostanie oceniona
negatywnie, to w dodatku zła wiadomość zostanie przekazana dalej. Jak pokazują
badania, prawie 70 proc. użytkowników rezygnuje z zakupu w sklepie, którego
strona zawiodła ich oczekiwania (źródło: smashingmagazine.com).
Obecnie zaledwie nieco ponad
połowa firm (55 proc.) sprawdza, czy strona jest intuicyjna dla użytkownika.
Według raportu econsultancy.com ogromna większość z pozostałej połowy (73
proc.) zdecyduje się na ten krok w ciągu najbliższego roku. – Wyraźnie więc
widać, że rynek podąża w kierunku analizowania i już wkrótce konieczność
poznania użytkownika stanie się standardem prowadzenia jakiejkolwiek
działalności w sieci – mówi Jakub Puczyłowski, dyrektor sprzedaży Analyzeo.
- Często podkreślamy, jakie
korzyści z zastosowania Analyzeo może odnieść sektor e-commerce. Warto jednak
pamiętać, że nasza aplikacja skierowana jest do wszystkich, którzy prowadzą
stronę internetową, za pomocą której prezentują swoją ofertę. Nie musi być to
zatem strona, która bezpośrednio sprzedaje. Świadczyć może o tym fakt, że
zainteresowanie naszym rozwiązaniem wyraził jeden z wiodących polskich portali
opinii. Prowadzimy właśnie rozmowy w tej sprawie. Analyzeo polecamy również
osobom, które prowadzą np. bloga. Wiedząc, które miejsca na stronie generują
największy ruch, będą mogły skuteczniej negocjować stawki reklamowe – wyjaśnia
Piotr Sobieszczak.
Analyzeo zdobyło dotychczas
zaufanie kilkunastu marek. Z narzędzia korzystają m.in. ogólnopolska sieć
Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości czy PayLane, system płatności
online. ExclusiveLights, internetowy sklep z nowoczesnymi lampami, wprowadził
już nawet pierwsze poprawki w wyglądzie strony. Właściciel sklepu, Marcin Hoff,
zapewnia, że odbiło się to korzystnie na sprzedaży.
Projekt jest realizowany w
ramach Programu Innowacyjna Gospodarka Działanie 8.1. współfinansowany z
Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w wysokości 85% dofinansowania
Analyzeo to polskie
narzędzie do badania zachowań użytkowników stron internetowych. Pozwala
sprawdzić m.in. w co klikają i jak przewijają treści. Dzięki temu każdy, kto
prowadzi swoją stronę, może ją poprawić i dostosować do nawyków odwiedzających
ją internautów. Takie rozwiązanie pomaga kilkukrotnie zwiększyć konwersję,
podnieść sprzedaż, zwiększyć efektywność wydatków na marketing, a także zdobyć
argument w negocjacjach z reklamodawcami. Generowane przez Analyzeo raporty są
łatwe do odczytania. Wykorzystują wizualizacje w postaci kolorowych map. www.analyzeo.com
All rights reserved 2013 - 2024; Deweloper Ads-Center.NET